Piosenka emeryta powinna być śpiewana na melodię "Być może gdzie indziej..." z repertuaru Anny German
CZAS EMERYTA
Być może czasami,
szczęśliwsze są chwile,
Wygrane wybory
lub wczasy nad Nilem…
Lecz ja tak odpowiem,
gdy ktoś się zapyta,
Że czas najpiękniejszy,
to czas emeryta.
To czas odpoczynku,
lecz jest go za dużo,
A pracy mu nie da,
ni proboszcz ni urząd.
A jeśli zarobi,
zmywając talerze,
To Urząd Skarbowy,
mu wszystko zabierze.
Właściwie emeryt
niczego nie musi,
Gdzie był i co robił
tłumaczyć mamusi,
A jeśli do domu
doczołga się czasem,
To ojciec na pewno
nie powita pasem.
Dlatego najmilszy,
Wiem dobrze i kwita,
Jest los emerytki
I los emeryta.
Emeryt nie musi
Na randkę biec kłusem,
Bo choć ma stosunki
To jedynie z ZUS-em.
I tylko czasami
Kąsają go żądze:
I chciałby zamienić
Swój czas na pieniądze.
Już koniec piosenki,
Panowie i damy,
Bo właśnie listonosz,
się zbliża do bramy…
To czas najpiękniejszy,
Wiem dobrze i kwita,
O wszystko się troszczy,
Rzeczypospolita…
Już twego słoneczka,
Nie zasłoni chmura,
Bo czas najpiękniejszy,
To emerytura...